Prawdziwy aktor powinien działać tak, aby jego uśmiech budził radość na widowni, a łzy powodowały, że płakał. Ale cokolwiek by powiedzieć, o wiele łatwiej jest rozśmieszyć artystę niż zdenerwować go tak bardzo, że gorzko płacze. Każda szanująca się gwiazda filmowa ma swój własny przepis na gorzkie łzy. Postanowiliśmy opowiedzieć widzom o tym, jak aktorzy wołają do kamery: o specjalnych technikach aktorskich na scenie iw kinie.
Być może pierwsze filmowe łzy pojawiły się na ekranach, choć może to zabrzmieć dziwnie, w komediach. W czarno-białym kinie niemym zastosowano specjalne urządzenia, za pomocą których groteskowe łzy spływały z oczu aktorów. Te same sztuczne łzy są nadal czasami używane w przedstawieniach cyrkowych. Ale w życiu aktorskim wszystko nie jest takie proste, a prawdziwy artysta musi skłonić widza do uwierzenia w emocje i wczucia się w nie. Każdy początkujący aktor bierze udział w specjalnych kursach i uczy się technik kontrolowania swoich emocji. Nowicjusze są zainteresowani tym, jak płakać celowo, a bardziej czcigodni artyści są gotowi iść na ratunek. Na przykład aktor serialu „Kuchnia” Siergiej Maraczkin napisał nawet artykuł o tym, jak sprawić, by łzy płynęły. Zidentyfikował następujące metody:
- Smutne wspomnienia;
- Doprowadzenie do automatyzmu;
- Życie emocjami postaci;
- Spójrz na jeden punkt.
Specjalnie dla osób całkowicie pozbawionych emocji opracowano nawet ołówek do łez, o którym będziemy mówić bardziej szczegółowo w naszej recenzji.
Techniki aktorskie sztucznych łez można podzielić na kilka typów:
- Według wielu aktorów najłatwiejszym sposobem jest długie ćwiczenie wzroku przed lustrem. Po prostu nie musisz mrugać. W pewnym momencie kanały łzowe poddają się pod naporem i zaczynają mimowolnie uwalniać łzy. Mówią, że mechanizm obronny zadziała wcześniej, jeśli przy tym będzie się kołysać na boki - napięte oczy zostaną lekko zdmuchnięte przez wiatr i wkrótce zostanie osiągnięty pożądany efekt.
- Nic nie może pomóc aktorowi płakać jak jego własne serce. Technika psychologiczna mówi - jeśli długo się nakręcasz, wspominając najtrudniejsze chwile swojego życia, prędzej czy później łzy napłyną ci do oczu. Ale niektórzy aktorzy argumentują, że ta metoda nie jest szczególnie skuteczna, ponieważ wszystko zależy od charakteru postaci - jeśli ktoś zacznie się nad sobą użalać, pamiętając z bólu, to ktoś zamiast tego, wręcz przeciwnie, wpadnie w złość, co oznacza, że nie można się spodziewać ani histerii, ani cichego płaczu Warto było.
- Choć może to zabrzmieć smutno, niektóre gwiazdy są gotowe do płaczu na rozkaz. Pewien gest lub słowo sprawia, że płaczą. Podobnie jak maszyna, „włączają się” i „wyłączają” dla pożądanych emocji, w tym płaczu.
- Istnieją również metody mechaniczne, takie jak łuk lub „ołówek łzowy”. Druga opcja wygląda jak zwykła szminka, ale nie jest używana do pielęgnacji. Zawiera mentol, który nałożony na dolną powiekę powoduje całkowicie naturalne łzy.
- Mówi się, że prawdziwy profesjonalizm aktorski wcale nie jest specyficzną techniką, ale umiejętnością przyzwyczajenia się do bohatera na tyle, że doświadczasz jego emocji. W rezultacie publiczność widzi najbardziej prawdziwe łzy, ponieważ aktor wybrany przez reżysera był w stanie żyć życiem postaci, a nie ją zagrać.
Dziennikarze często pytają aktorów, jak nauczyć się płakać w kadrze. Postanowiliśmy zebrać najjaśniejsze odpowiedzi gwiazd na to pytanie:
Nikita Michałkow („Okrutny romans”, „Spaceruję po Moskwie”). Słynny reżyser i aktor, który jesienią 2020 roku obchodził 75. urodziny, twierdzi, że jeśli uważacie się za artystę, to musicie wiedzieć, że trzeba wywołać łzy, kontrolując własną przeponę. Michałkow zademonstrował swoje umiejętności w programie Ivana Urganta, gdzie natychmiast pokazał swoją zdolność do płaczu, gdy jest to konieczne, w akcji.
Bryce Dallas Howard
- „Black Mirror”, „Servant”, „Pay”
Pewnego razu hollywoodzka aktorka została poproszona o płacz na antenie w popularnym programie telewizyjnym. Nie była wcale zdezorientowana, ale tylko poproszono ją o rozmowę z nią przez chwilę, o czymkolwiek. Gdy gospodarz opowiedział jej fikcyjną historię o wycieczce do sklepu z narzędziami, Howard wybuchnął płaczem. Później przyznała, że osiągnęła taki sukces, dzięki temu, że podczas mówienia prezenterka podniosła miękkie podniebienie. Bryce zauważył, że użycie tej techniki wymaga picia dużej ilości wody.
Jamie Blackley
- „Ścieki”, „Borgia”
Stosunkowo młody aktor ma już spore doświadczenie w wyrażaniu emocji przed kamerą. Metoda Jamiego wywoływania łez nie powinna być stosowana przez tych, którzy nie mogą pochwalić się doskonałym zdrowiem. Faktem jest, że Blackley stara się, aby krew napłynęła mu do głowy, a potem, jego zdaniem, proces płaczu jest znacznie łatwiejszy. Ponadto Jamie czasami wyobraża sobie samotnego, porzuconego szczeniaka na ulicy i zaczyna z tego powodu szlochać.
Amy Adams
- Ostre przedmioty, złap mnie, jeśli potrafisz
Aktorka uważa, że żadna technika nie zastąpi prostej psychologii człowieka. Pewnego razu córka aktorki opowiedziała jej straszną historię dla Amy - z powodu skarg mieszkańców sąsiedztwa fabryka produkująca ulubiony sos Adamsa musiała zostać zamknięta. Aktorka była tak zdenerwowana, że nawet się rozpłakała. Teraz w każdej niezrozumiałej sytuacji, kiedy musi płakać, pamięta słowa swojej córki.
Shirley Temple
- „Mała księżniczka”, „Biedna mała bogata dziewczyna”
Jak wiecie, Shirley grała w filmach od wczesnego dzieciństwa. W jednym z wywiadów podzieliła się z reporterami, że wraz z matką poszła w cichy zakątek planu i dostroiła się. W ciągu kilku minut Temple była w stanie uronić prawdziwe łzy.
Anna Faris
- Między słowami, Brokeback Mountain
Gwiazda Strasznego Filmu przyznała, że w życiu wcale nie jest płaczką i pod żadnym pozorem nie może płakać przed kamerą i na życzenie. Uratuje ją tylko specjalny spray do łez. Produkt zawiera mentol i po rozpyleniu podrażnia kanaliki łzowe.
Daniel Kaluuya
- „Czarne lustro”, „Doktor Who”
Aktor uważa, że na planie nie jest trudno płakać. Według Daniela wystarczy mieć dobre serce i poczuć emocje swojej postaci. Jeśli naprawdę postawisz się na miejscu bohatera w sytuacji z nim, naprawdę będziesz płakać.
Daniel Radcliffe
- „Notatki młodego lekarza”, „Zabij swoich bliskich”
Młody aktor nie ukrywa przed swoimi fanami, że nauczył się płakać przed kamerą dzięki radom bardziej doświadczonego mentora. Kiedyś wielki i piękny Gary Oldman powiedział młodemu Danielowi: „Nie bój się wykorzystywać swoich osobistych doświadczeń - pomyśl o jakimś smutnym momencie w swoim życiu, a popłyną łzy”.
Jennifer Lawrence
- Igrzyska śmierci, mój chłopak jest szalony
Lawrence stosuje dwie przeciwstawne metody wywoływania łez na zamówienie - albo wyobraża sobie siebie w żałobie i płacze za zmarłym, albo długo nie mruga, powodując mechaniczny płacz.
Will Smith
- „Jestem legendą”, „Faceci w czerni”
Willowi Smithowi, podobnie jak Danielowi Radcliffe'owi, pomógł bardziej doświadczony aktor. Podczas kręcenia Księcia z Beverly Hills musiał płakać w jednej ze scen, James Avery podszedł do niego i powiedział: „Masz taki potencjał aktorski, ale nie zaakceptuję cię, jeśli nie będziesz w pełni wyrażać siebie”. Smith nie chciał zawieść swojego doradcy i rozpłakał się z całkowitą szczerością.
Winona Ryder
- Edward Nożycoręki, Dracula. Winona Ryder nie lubi wspominać kręcenia „Draculi”
Faktem jest, że reżyser Francis Ford Coppola doprowadził dziewczynę do prawdziwej histerii, aby jej łzy były naturalne. Czasami szorstkie podejście reżyserskie działa lepiej niż metody mechaniczne. W rezultacie Ryder rozpłakała się na planie.
Meryl Streep
- „Mosty hrabstwa Madison”, „Małe kobietki”
Meryl jest uważana za jedną z najbardziej utalentowanych aktorek naszych czasów. Kiedy musi płakać, myśli o tym, że będą ją oglądać miliony widzów i nie powinna ich zawieść. Aktorka uważa, że śmiech, gdy jest smutny, a płacz podczas zabawy, to jej największy dar aktorski.