Kasa filmu „Union of Salvation” (2019) nie mogła odzyskać budżetu. Krajowy dramat militarno-historyczny w reżyserii Andrieja Krawczuka, opowiadający o powstaniu dekabrystów, został dobrze przyjęty przez widzów i krytyków, ale liczba widzów na sesjach premierowych była niewystarczająca. Wypożyczenie dobiegło końca, a twórcy ponieśli poważne straty.
Sprzedaż biletów w Rosji wynosi 11 406 078 USD. Ocena: KinoPoisk - 6,4, IMDb - 66.
Opłaty
Dramat rozpoczął się w kasie niemal równocześnie z filmem „Kholop”, który okazał się znacznie większym sukcesem niż jego rywal, aw święta Nowego Roku widzowie byli na jego właśnie pokazach. W tej sytuacji w premierowy weekend szerokiej dystrybucji w Rosji projekt filmowy zebrał ponad 126 milionów rubli.
W przybliżeniu w ten sam sposób rozpoczął się inny ambitny projekt dotyczący St. Petersburga w XIX wieku - „Duelist” (156 milionów dolarów na weekend). Start nie był do końca udany, biorąc pod uwagę, że cały wynajem trwał tylko 4 tygodnie. W drugim tygodniu premiery udało im się zebrać kolejne 257 mln. Pod koniec trzech tygodni wypożyczenia łączna sprzedaż biletów wyniosła 690 705 673 rubli, a frekwencja widzów 2,5 miliona.
Ile w sumie The Union of Salvation (2019) zostało szeroko rozpowszechnione? Według oficjalnych danych film zdołał zebrać ponad 11 milionów dolarów (701 307576 rubli) w Rosji i krajach WNP z budżetem 800 milionów rubli (a według niektórych źródeł koszt stworzenia przekroczył 900 milionów). A teraz jest już jasne, że film zawiódł w kasie, chociaż udało mu się zdobyć miłość publiczności.
Opinia widzów
Choć wielu bardzo przychylnie odebrało film (ocena: KinoPoisk - 6,4, IMDb - 6,6), część widzów narzekała, że „prawda”, którą twórcy chcieli pokazać w projekcie wcale nie była taka. Wiele akcentów filmu zostało umieszczonych w zupełnie inny sposób, niż zwykliśmy postrzegać historię dekabrystów.
Z opinii widzów wynika, że film jest „filmem ohydnym ideologicznie”, a nawet porównują wydarzenia tamtych czasów z tym, co dzieje się obecnie, powołując się na przykład „sprawy moskiewskiej”, w której ludzie „rzucający okularami w Rosgardczyków otrzymują prawdziwe wyroki”. Należy zauważyć, że kino trafiało do kin „w odpowiednim miejscu i czasie”.
Jeden z czołowych aktorów, Ivan Yankovsky, również rysuje paralelę między fabułą filmu a teraźniejszością:
„Moim zdaniem nasz projekt mówi o braku dialogu między ludźmi a władzami. To jest problem Rosji, który pozostaje aktualny do dziś. Nie słuchają nas, nie możemy krzyczeć - tak było za czasów Mikołaja, a tak jest teraz, kiedy trwa remont Moskwy ”.
W programie Ksenia Sobchak krytycy próbowali znaleźć przyczynę niepowodzenia filmu. Krytyk filmowy Viktor Matizen uważał, że publiczność widziała w filmie propagandę, a sama Ksenia Sobchak powiedziała, że w Nowy Rok ludzie wolą oglądać coś fajniejszego. Gość programu, Zinaida Pronchenko, wyraziła swój punkt widzenia:
„To po prostu naprawdę zły film. Nie ma scenariusza, obrazy są plastikowe i nic nie jest jasne, co do dekabrystów. Kierunek jest szczerze słaby, prosiłem nawet abonentów, aby nie brali udziału w sesjach filmowych ”.
Ocena posłów
Z kolei producent filmu Konstantin Ernst przedstawił Dumie Państwowej Unię Zbawienia. Według producenta Rosja to kraj o nieprzewidywalnej historii, a wiele faktów historycznych można nazwać sprzecznymi. „Opowiadamy własną wizję obu stron, to nie jest propaganda” - powiedział Ernst.
Posłowie podzielili się wrażeniami:
„Wspaniały film, pokazali cienki fragment naszej historii, wielkość cesarza i zapisali nam, że nie możemy pozwolić na rewolucję” - mówi lider partii LDPR Władimir Żyrinowski.
„Wydaje mi się bardzo ważne, że film był dziś pokazywany w rosyjskim parlamencie. Opowiada o przeszłości naszego kraju, o ich własnej wojnie z własną. I na tym polega wielka tragedia. Jestem pewien, że to się nigdy nie powtórzy ”- Piotr Tołstoj, członek frakcji Jednej Rosji.
Z oficjalnym budżetem w wysokości 800 mln euro, kasa Związku Zbawienia (2019) nie mogła odzyskać kosztów jej powstania. Jaki jest powód tego niepowodzenia? Każdy z widzów i krytyków ma w tej sprawie własne zdanie, jednak niewątpliwie większości filmu nadal się to podobało.