- Oryginalne imię: Yume miru kikai
- Kraj: Japonia
- Gatunek muzyczny: anime, rysunek, przygoda
- Producent: Yoshimi Itazu
- Światowa premiera: 2020
- Premiera w Rosji: 2020
Kreskówka „Machine of Dreams” wyjdzie dokładnie na światło dzienne (jeszcze nie ma daty premiery) w 2020 roku - fabuła jest znana, aktorzy i zwiastun pozostają w pokłonach. Twórca i reżyser kultowego anime „Once Upon a Time in Tokyo” i „Paprika” zostawił po sobie spuściznę - projekt „Dream Machine” w końcu zostanie ukończony. Zobaczmy, czy samochód będzie działał bez własnego silnika.
Ocena oczekiwań - 98%.
Wątek
Na czele całej fabuły często stoją roboty, trio głównych: wierny Król, mały Robin i sprytny Ririshio. Anime opowiada o ich niekończących się i ekscytujących przygodach. Akcja rozgrywa się w formacie filmu drogi („film podróżniczy”), ale zamiast ludzi - roboty i nic więcej.
Produkcja
Wyreżyserowane przez Yoshimi Itazu (Poczuj wiatr, Witamy w sali balowej, Gra Jokera).
Pracował przy filmie:
- Scenariusz: Satoshi Kon (piętnastu twórców anime, Paprika, Agent Paranoia, Once Upon a Time in Tokyo, Millennium Actress).
Studio: Madhouse Entertainment.
Zanim umarł Satoshi Kon, większość pracy była prawie idealna: scenariusz był całkowicie ukończony, a storyboard był gotowy. Kohn pozostawił po sobie liczne notatki reżyserskie, poprawki i spacje, które pomogły zespołowi zachować oryginalny styl w kontynuacji prac nad projektem, było to jeszcze w 2010 roku.
Gatunek z pogranicza przygody i fantasy został zdefiniowany już na etapie pomysłu oryginalnego twórcy, studio spodziewa się, że będzie w stanie przyciągnąć do kreskówkowej opowieści młodych ludzi, nastolatków, w tym ogromną liczbę fanów anime.
Interesujące fakty
Kilka faktów na temat projektu kreskówki:
- 24 sierpnia 2010 roku scenarzysta Satoshi Kon zmarł na raka trzustki, pozostawiając produkcję wstrzymaną do czasu, gdy Madhouse Entertainment będzie miało fundusze na wznowienie prac nad projektem. Pomimo wielu niepowodzeń studio poświęciło się ukończeniu filmu Cohna jak najbliżej jego oryginalnej wizji.
- W oryginale tytuł kreskówki brzmi jak „Yumi-Miru Kikai”, a tłumaczenie można podzielić na dwie możliwe opcje - „Dream Machine” lub „Dream Machine”. Który z nich jest bardziej odpowiedni, będzie można określić po obejrzeniu pracy.
- Osobliwością fabuły jest to, że jest to anime bez ludzi (co jest dość rzadkie). Role główne i epizodyczne to wyłącznie roboty.
10 lat po śmierci twórcy kreskówki „Dream Machine” studio zakończy pracę w 2020 roku, ale bez dokładnej daty premiery anime nie ujawniono aktorów głosowych, nie ma zwiastuna, ale fabuła jest już zapewne znana fanom Satoshi Kon i mangi.