Nie zawsze jesteśmy dumni i kochamy niektóre chwile z przeszłości. Aktorzy też są ludźmi, aw ich filmowych biografiach są momenty, o których marzą przez lata. Ale, jak mówią, nie można wyrzucić słów z piosenki - naprawdę wystąpili w niektórych niezbyt udanych projektach. Zebraliśmy listę znanych aktorów, którzy nienawidzą swoich ról, ze zdjęciami z ich niekochanych zdjęć.
Robert Pattinson
- nie lubi roli Edwarda w Twilight
Saga o wampirach „Zmierzch” znalazła kiedyś taką samą liczbę fanów, jak i hejterów. Ale Pattinson, który zyskał światową sławę po premierze filmu, nienawidzi tego projektu. Rzecz w tym, że od wielu lat musi udowadniać, że jest godnym aktorem, a nie miłośnikiem bohaterów z nastoletniego przeciętnego kina. W swoich wywiadach Robert wielokrotnie podkreślał, że nigdy nie lubił książki Stephenie Meyer pod tym samym tytułem, a postać, którą grał, to zwykły psychopata.
Tom Felton
- nie może sobie wybaczyć Draco Malfoy w Harrym Potterze
Nawet fakt, że aktor zarobił łącznie około trzech milionów dolarów za role w Potteriadach, nie sprawił, że zakochał się w swojej postaci. Fani serii uwielbiali Daniela Radcliffe'a, który grał główną rolę, i gardzili Feltonem i jego antybohaterem. Sam Tom początkowo marzył o graniu negatywnej postaci. Nauczyciele i koledzy z klasy Toma przenieśli takie cechy jego charakteru, jak arogancja i arogancja w prawdziwym życiu, co spowodowało, że chłopiec miał pewne trudności.
Shelley Duvall
- Chciałaby zapomnieć o „Lśnieniu”, w którym zagrała Wendy Torrance
„Lśnienie” jest określane jako jedna z najlepszych adaptacji książek Stephena Kinga. Film zdobył wiele nagród i nadal jest uważany za kultowy horror. Niemniej odtwórczyni głównej roli kobiecej wciąż nie może bez grozy przypomnieć sobie procesu filmowego. Chodzi o to, że Stanley Kubrick chciał, aby na zdjęciu wszystko było idealne, dlatego nie nakręcił niektórych scen z pierwszego ujęcia. Reżyser ponad sto razy sfilmował scenę, w której bohaterka Duvalla szlochała. Po zakończeniu procesu filmowania Shelley miała załamanie nerwowe. Przedstawiciele żółtej prasy argumentowali, że ta chwila była jedną z przyczyn późniejszego wystąpienia poważnej choroby psychicznej u aktorki.
Alec Guinness
- Nie zagrałbym w Gwiezdnych wojnach, gdyby można było cofnąć czas (jako Obi-Wan Kenobi)
Kiedy George Lucas zajął się Gwiezdnymi Wojnami, niewielu wierzyło w sukces projektu. W tym czasie Alec Guinness był już uznanym klasykiem kina, a fakt, że wierzył w komercyjny sukces filmu, wiele dla Lucasa znaczył. Jego zdaniem film miał odnieść sukces, ale sam materiał nie budził szczególnego zainteresowania artystycznego. Kiedy obraz stał się kultowy, Guinness przyznał, że wstydził się udziału w nim, ponieważ uważa, że rola Obi-Wana Kenobiego jest jedną z najsłabszych w jego karierze aktorskiej.
Halle Berry
- nienawidzi swojej „Kobiety-Kot”
Halle Berry jest również wymieniona wśród aktorów, którzy nie lubią swoich ról, i ma naprawdę dobry powód, by nienawidzić tego projektu. Film „Catwoman” był prawdziwą porażką we wszystkich planach - od scenariusza i reżyserii po grę aktorską i prezentację. Z pięciu nominacji do anty-nagrody Złotej Maliny film zdobył cztery, w tym Najgorszą Aktorkę. Krytycy wciąż pamiętają Holly z jej głośnej porażki.
Katherine Heigl
- chciałbym wymazać z pamięci rolę Alison Scott w Powalony
Film „Trochę w ciąży” był pierwszym głośnym, pełnometrażowym projektem Catherine. Wcześniej widzowie znali ją z serialu Chirurdzy. Obraz okazał się wielkim sukcesem, ale szybki start Heigla nie oznaczał później wielkich zwycięstw. Aktorka niepochlebnie wypowiedziała się na temat swojego projektu i zarzuciła twórcom pewien seksizm. Jej zdaniem męskie postacie ukazane są na zdjęciu w znacznie lepszym świetle niż jej bohaterka. Hollywood nie wybacza takich stwierdzeń młodym talentom. Krytycy uważają, że komentarze Heigla dotyczące kręcenia filmu i twórców projektu były początkiem końca kariery aktorki.
Pamela Anderson
- żałuje swojej roli w Baywatch jako Casey Jean
Uzupełnienie listy słynnych aktorów, którzy nienawidzą swoich ról, stanowi symbol seksu Pameli Anderson z lat 90. Jeśli serial „Ratownicy Malibu” przyniósł światu blondynkom sławę i miłość mężczyzn w każdym wieku, to sytuacja z remake'iem jest znacznie gorsza. Według plotek 48-letnia aktorka w ogóle nie chciała zagrać w filmie z 2017 roku, ale twórcom udało się ją przekonać. Niedługo przed zdjęciami Pamela również posunęła się za daleko z „zastrzykami upiększającymi”, całkowicie odmiennie od siebie, co zdenerwowało jej fanów. Mimo to zagrała epizod, którego wciąż żałuje.